Regres do generalnego wykonawcy

Umowa o roboty budowlane zawierana jest pomiędzy inwestorem a wykonawcą (generalnym wykonawcą). Uczestnikami procesu inwestycyjnego są jednak bardzo często podwykonawcy, z którymi inwestora nie łączy bezpośredni stosunek umowny. To generalny wykonawca podpisuje umowy podwykonawcze i on w pierwszej kolejności odpowiedzialny jest za rozliczenie się z podwykonawcami. Nierozliczenie się przez generalnego wykonawcę z podwykonawcami robót budowalnych może mieć natomiast brzemienne skutki dla inwestora, który odpowiedzialny jest solidarnie z wykonawcą za zapłatę wynagrodzenia na rzecz podwykonawców. Inwestor, który zapłacił wynagrodzenie generalnemu wykonawcy a następnie podwykonawcom jest z oczywistych względów poszkodowany. Z chwilą zapłaty wynagrodzenia podwykonawcom inwestor może jednak zgłosić się z roszczeniem regresowym w stosunku do generalnego wykonawcy.

Solidarna odpowiedzialność – ochrona podwykonawców

Podwykonawcy, jako słabsze ogniwa procesu inwestycyjnego są chronieni w szczególny sposób przed ustawodawcę. System ochrony podwykonawców opiera się na modelu solidarnej odpowiedzialności wykonawcy (generalnego wykonawcy) oraz inwestora za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy, której to odpowiedzialności nie można wyłączyć umownie. Zgodnie z art. 6471 § 1 KC inwestor odpowiada solidarnie z wykonawcą (generalnym wykonawcą) za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy z tytułu wykonanych przez niego robót budowlanych, których szczegółowy przedmiot został zgłoszony inwestorowi przez wykonawcę lub podwykonawcę przed przystąpieniem do wykonywania tych robót. Przepisy dotyczące podwykonawców zostały zmienione w czerwcu 2017 roku. Ograniczono m.in. zakres odpowiedzialności inwestora maksymalnie do wysokości wynagrodzenia należnego wykonawcy za roboty budowlane, których wykonania podjął się podwykonawca. Zasada solidarnej odpowiedzialności pozostała jednak niezmieniona.

Inwestor płaci podwykonawcom – i co dalej?

Inwestor może oczywiście kwestionować podstawy swojej odpowiedzialności za zapłatę wynagrodzenia należnego podwykonawcy. Przykładowo może wskazywać, że roboty wykonywane przez danego podwykonawcę nie były robotami budowlanymi (np. podwykonawca dostarczał jedynie piasek na budowę) albo, że przekraczały one zakres zgłoszenia. Inwestor może bronić się również tym, że skutecznie złożył sprzeciw wobec danego podwykonawcy, co wyłącza jego solidarną odpowiedzialność. W przypadku jednak, gdy nie ma podstaw do kwestionowania odpowiedzialności inwestora jako takiej, to najczęściej inwestor płaci całość należnego podwykonawcy wynagrodzenia wraz z odsetkami. Jeżeli sprawa znajduje swój finał w sądzie, inwestor zmuszony jest także do zapłaty należnych podwykonawcy kosztów procesu. W procesie sądowym z powództwa podwykonawcy pozwani są zazwyczaj zarówno inwestor jak i generalny wykonawca. Z istoty solidarnej odpowiedzialności wynika jednak, że podwykonawca może, w zależności od swojego wyboru, pozwać inwestora łącznie z generalnym wykonawcą, samego generalnego wykonawcę jak i samego inwestora. Zapłata wynagrodzenia podwykonawcy otwiera przed inwestorem drogę do dochodzenia roszczeń regresowych w stosunku do generalnego wykonawcy.

Regres do generalnego wykonawcy – w jakiej wysokości?

Podstawową kwestią, w przypadku skierowania roszczeń regresowych do wykonawcy, jest ustalenie kwoty, której zwrotu może dochodzić inwestor. Należy przypomnieć, że odpowiedzialność inwestora ma charakter solidarny. Zasadą regresu przy odpowiedzialności solidarnej jest natomiast to, że jeżeli jeden z dłużników solidarnych spełnił świadczenie, treść istniejącego między współdłużnikami stosunku prawnego (np. umowy o roboty budowlane) rozstrzyga o tym, czy i w jakich częściach może on żądać zwrotu od współdłużników. Jeżeli z treści tego stosunku nie wynika nic innego, dłużnik, który świadczenie spełnił, może żądać zwrotu w częściach równych (art. 376 § 1 KC). Powyższy przepis sugerowałby, że przypadku, gdy kwestia regresu nie została uregulowana w umowie o roboty budowlane, inwestor mógłby żądać zwrotu jedynie połowy zapłaconego podwykonawcy wynagrodzenia.

Taka interpretacja, co potwierdza orzecznictwo sądów powszechnych a także Sądu Najwyższego, nie jest jednak prawidłowa. Wynika to z wyjątkowego charakteru odpowiedzialności inwestora, który płacąc wynagrodzenie podwykonawcy, pomimo że z samej ustawy wynika jego solidarna odpowiedzialność, spełnia jednak cudzy dług (dług wykonawcy). Takie stanowisko zajął np. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 24 lutego 2015 roku (I ACa 1240/14), w którym orzekł, że „w świetle art. 647(1) § 5 k.c. w zw. z art. 376 k.c. nie może budzić wątpliwości, że po spełnieniu świadczenia na rzecz podwykonawcy, inwestor jako współdłużnik solidarny ma własne roszczenie odszkodowawcze (regresowe) wobec współodpowiedzialnego solidarnie wykonawcy, które może być potrącone z wierzytelnością wykonawcy z tytułu wynagrodzenia za roboty budowlane”. Zdaniem Sądu: „zapłata wynagrodzenia podwykonawcom przez inwestora na podstawie art. 647(1) § 5 k.c. stanowi zaspokojenie cudzego długu (art. 518 § 1 pkt. 1 k.c.) przez co inwestor (osoba, która spłaciła wierzyciela-podwykonawcę), nabywa spłaconą wierzytelność do wysokości dokonanej zapłaty”. Podobne stanowisko zajął Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z dnia 17 czerwca 2015 roku (I ACa 76/15), w którym wskazał, że „zapłata przez inwestora wynagrodzenia podwykonawcy stanowi zaspokojenie cudzego długu i w takim wypadku stosuje się rozwiązanie przewidziane art. 518 k.c., a nie art. 376 § 1 k.c.”.

Inwestor może zatem dochodzić od wykonawcy całości zapłaconego bezpośrednio podwykonawcom wynagrodzenia, wraz z odsetkami ustawowymi, do których zapłaty zobowiązany był wykonawca.

W jakim terminie inwestor może dochodzić regresu?

Uprawnienie do dochodzenia regresu od wykonawcy aktualizuje się z momentem faktycznej zapłaty przez inwestora na rzecz podwykonawcy. Z tą chwilą inwestor (współdłużnik solidarny) wstępuje w prawa zaspokojonego wierzyciela, z możliwością dochodzenia należności od wykonawcy. Powstaje pytanie, w jakim terminie inwestor może wystąpić z roszczeniem regresowym. Przedawnienie roszczeń regresowych następuje w takim przypadku na zasadach ogólnych. Bieg przedawnienia rozpoczyna się z dniem spełnienia świadczenia przez inwestora (to jest z dniem, w którym inwestor najwcześniej mógł wezwać wykonawcę do zapłaty), przy czym dla wymagalności tego roszczenia konieczne jest skierowanie wezwania do zapłaty do wykonawcy.

Rozliczenie w zamówieniach publicznych na innych zasadach

Należy pamiętać, że inwestycje realizowane na podstawie przepisów o zamówieniach publicznych cechują się nieco odmienną regulacją prawną. W pierwszej kolejności należy jednak wskazać, że w takich inwestycjach również znajduje zastosowanie zasada solidarnej odpowiedzialności inwestora i wykonawcy. Prawo zamówień publicznych reguluje jednak wprost procedurę bezpośredniej zapłaty wynagrodzenia na rzecz podwykonawcy przez inwestora. Zamawiający (inwestor) powinien dokonać bezpośredniej zapłaty wymagalnego wynagrodzenia przysługującego podwykonawcy lub dalszemu podwykonawcy, który zawarł zaakceptowaną przez zamawiającego (inwestora) umowę o podwykonawstwo w przypadku uchylenia się od obowiązku zapłaty odpowiednio przez wykonawcę, podwykonawcę lub dalszego podwykonawcę zamówienia na roboty budowlane. Bezpośrednia zapłata dokonana przez inwestora umożliwia mu potrącenie kwoty wypłaconego wynagrodzenia z wynagrodzenia należnego wykonawcy.

 

Autor: